Według "Daily Mail" Boncal została aresztowana pod zarzutem trzech napaści seksualnych. Pracowała ona w Conard High School w West Hartford od momentu, gdy sama ukończyła tę szkołę. Następnie zatrudniono ją na stanowisku asystentki i nauczycielki jednego z przedmiotów. To wówczas nawiązała znajomość z 18-letnim uczniem, z którym początkowo wymieniała jedynie wiadomości. Ostatecznie, według ustaleń policji, para "uprawiała seks w jej domu co najmniej cztery razy, między 25 grudnia a 11 stycznia”.
Dyrekcja szkoły błyskawicznie zwolniła nauczycielkę, gdy sprawa wyszła na jaw. Jak napisał w specjalnym liście do rodziców dyrektor szkoły: - Jako wychowawcy powierzamy ochronę i edukację wszystkich naszych uczniów i wiemy, że istnieją pewne granice, których nigdy nie można przekroczyć. Dlatego nie będziemy tolerować żadnych zachowań, które zagrażają ich bezpieczeństwu lub samopoczuciu.
Kobieta została aresztowana, jednak w ubiegłym tygodniu wyszła na wolność po wpłaceniu kaucji. Funkcjonariusze policji mieli przyznać, że kobieta bardzo emocjonalnie podchodzi do relacji z uczniem i twierdzi, że go kocha. Najwyraźniej wierzą jej rodzice chłopca, którzy stanęli w jej obronie i chcą, aby uniknęła ona kary (według prawa kontakty seksualne między nauczycielami i uczniami są zabronione i grozi za to do 10 lat więzienia).
Zobacz także: 44-letnia nauczycielka przyłapana na SEKSIE z 13-latkiem [ZDJĘCIA]