Zęby Adolfa Hitlera przebadał zespół profesora Philippe'a Charliera. Pozwoliły im na to rosyjskie władze, które przetrzymują szczątki przywódcy III Rzeszy w Moskwie od końca II wojny światowej. - Zęby są autentyczne, nie ma tu żadnej wątpliwości. Nasze badania potwierdzają, że Hitler zmarł w 1945 roku – stwierdził naukowiec w rozmowie z AFP. Potem dodał, byprzestać wierzyć w teorie spiskowe na temat Hitlera. - On nie uciekł do Argentyny na pokładzie okrętu podwodnego, nie schował się w bazie w Antarktyce ani na ciemnej stronie Księżyca – dodał prof. Charlier. Zęby Adolfa Hitlera były wystawione na widok publiczny tylko raz. W 2000 roku przy okazji 55. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Pierwszy raz od 1946 roku przebadali je zagraniczni naukowcy. Zgodę na to wudały służby FSB oraz archiwa państwowe.
Francuscy eksperci efekty pracy opublikowali właśnie na łamach „European Journal of Internal Medicine”. Dzięki naukowcom wiemy, że Hitler miał fatalny stan uzębienia. Znaczna część zębów była sztuczna, nie brakowało także dziur i kamienia nazębnego. Dzięki zbadaniu protezy, wiadomo, że dyktator przed śmiercią zażył cyjanek, który wszedł w reakcję chemiczną z tworzywem, z którego została wykonana proteza. Na zębach nie znaleziono także śladów mięca, co potwierdza informację o wegetarianiźmie Hitlera. Francuskim naukowcom pozwolono także zbadać czaszkę Hitlera.