Nawalny UMRZE za kilka dni?! Jego rzeczniczka mówi o MORDERSTWIE

"Głodówka trwająca 18 dni, stopniowa utrata czucia w nogach i rękach, jakieś badania - to wszystko z czasem się rozmywa, a ludzie nie mają wrażenia, że znów są świadkami morderstwa" - napisała na Twitterze Kira Jarmysz, rzeczniczka Aleksieja Nawalnego. Z Rosji napływają dramatyczne informacje o pogarszającym się stanie zdrowia lidera rosyjskiej opozycji, który odbywa obecnie karę dwóch i pół roku kolonii karnej w Pokrowie, sto kilometrów od Moskwy. Wyniki badań lekarskich wskazują na postępującą niewydolność nerek i śmiertelnie niebezpieczną arytmię. "Aleksiej umiera. W jego stanie to kwestia dni. A prawnicy nie mogą się do niego dostać w weekendy i nikt nie wie, co się stanie w poniedziałek" - pisze Kira Jamysz, a lekarze Nawalnego dodają, że do zatrzymania krążenia u pacjenta może dojść dosłownie w każdej chwili, nawet dziś.

NIE PRZEGAP: Królowa brytyjska ODDA władzę po pogrzebie? Ekspert o PRZEŁOMIE w rodzinie królewskiej

Rosyjska służba więzienna utrzymuje, że za kratkami Nawalny ma dobrą opiekę. Wcześniej aktywista o pogorszenie swojego stanu zdrowia oskarżał bezpośrednio pracowników kolonii karnej. "Pogorszenie stanu mojego zdrowia jest bezpośrednim skutkiem działań i zaniechań funkcjonariuszy Federalnej Służby Więziennej (FSIN)" - przekazywał za pośrednictwem prawników. Osobiści lekarze Nawalnego chcą go zbadać i leczyć, ale władze kolonii karnej na to nie pozwalają. Nie wpuścili medyków na teren więzienia, chociaż ci specjalnie przyjechali do Pokrowa i błagali szefów więzienia o spotkanie.

NIE PRZEGAP: PILNE. Książę Harry ZOSTANIE w Wielkiej Brytanii! Sensacyjne rozmowy z Williamem!