Proces kobiety nazywanej Ciasteczkowym Potworem ma się ku końcowi. Kobieta zabiła męża ciastkami i zamrażarką. Motyw zbrodni szokuje
"Ciasteczkowy Potwór" - tak media nazywają Rebeccę Payne (43 l.) od chwili jej aresztowania. Kobieta usłyszała zarzut okrutnego morderstwa, do którego doszło we wrześniu 2020 roku. Niebawem zapadnie wyrok w tej sprawie. Co zrobiła 43-latka z małej miejscowości Walpeup, ukrytej gdzieś wśród australijskich pustkowi? Podała swojemu mężowi środki odurzające ukryte w ciasteczkach, a potem upchała nieprzytomnego mężczyznę w zamrażarce. 68-letni Noel Payne zmarł. Jaki był motyw zbrodni? Właśnie on sprawił, że wielu zaczęło domagać się uniewinnienia lub łagodnego wyroku dla kobiety. A to dlatego, że podczas śledztwa wyszły na jaw nowe fakty dotyczące związku ofiary i sprawcy.
Obrona oskarżonej: Mąż wytatuował na niej swoje imię 18 razy, bił ją i opluwał
Jak usłyszano na sali sądowej, mężczyzna miał znęcać się nad swoją przyszłą zabójczynią. Według obrońcy 43-latki 68-latek bił ją, opluwał ją i gwałcił, wytatuował jej nawet 18 razy swoje imię w intymnych miejscach ciała, tak by nigdy nie znalazła innego mężczyzny. Co więcej, sprowadził do domu kochankę i cała trójka mieszkała razem, zaś kochanka miała także doświadczać przemocy. Rebecca Payne twierdzi również, że nie miała zamiaru zabić, a jedynie "spanikowała" po podaniu mężowi środków odurzających i usypiających w ciastkach i dlatego włożyła go do zamrażarki. Jaki powinien być wyrok? Zapadnie on już w tym tygodniu.