Jednak to oni zauważyli – a dokładnie mówiąc – poczuli odór, jaki wydobywał się z jego domu. Zawiadomili policję. Ta, gdy przyjechała na miejsce, odkryła zwłoki mężczyzny. W trakcie przeszukiwania domu, funkcjonariusze dokonali niesamowitego odkrycia. W garażu i kilku pokojach znaleźli pochowane w pudełkach i torbach bryły złota oraz złote monety. Okazało się, że zostały zebrane w różnych zakątkach świata, a Samasko najwyraźniej kolekcjonował je przez lata.
Wszystkie były fachowo opisane, wskazując na miejsce pochodzenia. Odnaleziony majątek szacowany jest na kwotę 7 milionów dolarów. W taki sposób mężczyzna, który w chwili śmierci miał niewiele oszczędności na bankowym koncie, zmarł jako milioner. W związku z tym, że Samasko był samotny, trwają poszukiwania jego rodziny, która odziedziczy skarb.