– Kiedy doszło do tragedii, skład z 275 pasażerami znajdował się w pobliżu Straight i Governor Streets – relacjonował William Smith, rzecznik prasowy NJ Transit. – Maszynista otrzymał informację o samobójcy, jednak nie był już w stanie wyhamować – dodał.
Trwa dochodzenie, które ma określić personalia mężczyzny. Praktyka w podobnych sytuacjach jest taka, że do momentu poinformowania rodziny o śmierci, policja nie ujawnia nazwiska tragicznie zmarłego.