Jak donosi „Daily News”, władze Brooklynu zapowiedziały, że lodowiska nie będą uruchomione ze względu na wysokie koszty utrzymania ich oraz zbudowania. Lodowiska muszą być skonstruowane od nowa każdego roku. Prace są znacznie opóźnione i Brooklyn nie ma pieniędzy na budowę i utrzymanie lodowisk.
Wiadomość ta sprawiła, że miłośnicy łyżew są bardzo zawiedzeni. Martine Channon nauczyła się jeździć na łyżwach jako dziecko w Prospect Park i jeździła każdej zimy. – To wielka szkoda. Będzie mi tego brakować – powiedziała Channon w rozmowie z „Daily News”.
Lodowisko w odnowionym obiekcie w McCarren Park na Greenpoincie miało być atrakcją tej zimy, ale także go nie będzie. Najpierw była nadzieja, że może uda się otworzyć je w grudniu, zrezygnowano jednak z tego pomysłu.
Ale Paul Nelson, rzecznik Wydziału Parków powiedział, że jest bardzo prawdopodobne, że lodowiska wrócą na Brooklyn za rok. A tymczasem w tym sezonie entuzjaści łyżew będą mogli korzystać na przykład z Wollman Rink w Central Parku. Jednak dla mieszkańców Brooklynu to nie to samo. – Jest zawsze bardzo zatłoczone i drogie. Jesteśmy bardzo rozczarowani – powiedziała Alexandra Gronoua. Czynne będą też lodowiska na Staten Island i na Floyd Bennett Field na Queensie.
Nie będzie lodowiska na Greenpoincie
2012-10-12
0:51
Mieszkańcy Brooklynu będą w zimie niepocieszeni. Powód? Nie będzie dwóch lodowisk, które zawsze tam działały: jednego w McCarren Park na Greenpoincie a drugiego w Prospect Park.