Dowódca brytyjskich sił zbrojnych: "Nie jesteśmy u progu wojny z Rosją. Nie czeka nas inwazja. Nikt w ministerstwie obrony nie mówi o poborze do wojska w tradycyjnym tego słowa znaczeniu"
Trudno nie niepokoić się licznymi ostrzeżeniami przed tym, że Rosja może zaatakować NATO. Jedni snują wręcz apokaliptyczne wizje, jak brytyjski prof. Anthony Glees na łamach Daily Star, inni uspokajają, mówiąc, że żadnej wojny nie będzie. Ale dopiero co dolano oliwy do ognia. Emmanuel Macron stwierdził po spotkaniu przywódców w Paryżu, że "nie wyklucza" wysłania na Ukrainę zachodnich wojsk, choć "nie ma zgody w tej sprawie" między politykami. "W takim przypadku musielibyśmy mówić nie tylko o prawdopodobieństwie, lecz o nieuchronności bezpośredniego konfliktu Rosji z NATO" - powiedział wprost rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. To pierwsze tak bezpośrednie słowa tego rodzaju padające z obu stron. Można odnieść wrażenie, że wojna wisi na włosku. Na szczęście są tacy, którzy są przeciwnego zdania. Nie będzie żadnej wojny z Rosją, bez paniki! Tak uspokajał dowódca brytyjskich sił zbrojnych, admirał Tony Radakin podczas konferencji poświęconej bezpieczeństwu, która odbyła się w Królewskim Instytucie Spraw Międzynarodowych w Londynie.
"Największym powodem, dla którego Putin nie chce konfliktu z NATO jest to, że Rosja przegrałaby. I to szybko"
Generał Tony Radakin podkreślał, że Rosja nie wywoła wojny z NATO, bo wie, że przegrałaby. "Niezaprzeczalnym faktem jest to, że jakikolwiek rosyjski atak lub wtargnięcie na terytorium NATO spowodowałoby przytłaczającą odpowiedź. Największym powodem, dla którego Putin nie chce konfliktu z NATO jest to, że Rosja przegrałaby. I to szybko" - powiedział dowódca. Jak dodał, wobec sensacyjnych nagłówków pojawiających się w prasie chce uspokoić "tych, którzy mogli poczuć się zaniepokojeni niektórymi ostatnimi komentarzami" i "zapewnić, że Wielka Brytania jest bezpieczna". "Nie jesteśmy u progu wojny z Rosją. Nie czeka nas inwazja. Nikt w ministerstwie obrony nie mówi o poborze do wojska w tradycyjnym tego słowa znaczeniu" - podkreślił generał.