Jak poinformował słowacki minister gospodarki Lubomir Jahnatek, główny słowacki importer gazu ogłosi stan wyjątkowy w nocy z wtorku na środę, dokładnie o północy.
Jeśli ktoś wybiera się do Słowacji na narty, powinien się poważnie zastanowić. Nie ma gwarancji, że w słowackich domach nie zabraknie gazu, choć rząd zapewnia, że zrobi wszystko, aby oszczędzić gospodarstwa domowe, szpitale i szkoły.
Słowacja zamierza wystosować również apel do Rosji i Ukrainy, aby w rozgrywkach między sobą nie brały Europy jako zakładnika.