Kobiecy spacer kosmiczny miał się odbyć dzisiaj. W przestrzeń wyszła jednak para mieszana, ponieważ żaden ze skafandrów nie był dość dopasowany do wzrostu i wymiarów drugiej z astronautek, żeby można było ryzykować przeprowadzenie w nim poważnej misji na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Ekspedycja nr 59 Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nie przejdzie więc do historii jako ta, w trakcie której dwie odważne kobiety dokonywały wspólnie napraw poza stacją. Jakkolwiek nadal pozostanie misją niezwykle ważna dla przyszłości stacji. Tym razem przebywający na ISS astronauci maja za zadanie wymianę przestarzałego systemu elektrycznego na nowy. Wychodzą na zewnątrz stacji i wymieniają całe zespoły baterii i akumulatorów. W niektórych przypadkach chodzi nawet o doprowadzenie nowego, zewnętrznego źródła zasilania do modułów, w których wiele urządzeń od dawna już nie może działać z powodu przerwania dopływu prądu.
A stacja coraz starsza
Stacja kosmiczna, zbudowana międzynarodowym wysiłkiem, coraz bardziej się starzeje, a co za tym idzie mieszkanie w niej staje się coraz bardziej niebezpieczne.
Dzisiaj latają na nią specjaliści najwyższej klasy.
W spacerze kosmicznym, który miał przejść do historii podboju kosmosu wzięła udział para Christina Koch i Nick Hague Reuters. W pierwszym spacerze była to również para: Anna McClain i Nick Hague.
Załogę aktualnej obiegającej Ziemię ekspedycji tworzą poza wymienionymi osobami Aleksiej Owczynin z Rosji. Poza tym na stacji jest jeszcze troje astronautów z ekspedycji nr 57, którzy zdążyli spędzić w kosmosie Święta Bożego Narodzenia i witali tu nowy rok.
Oba dotychczasowe spacery misji 59. się udały. Astronauci wymienili co było trzeba wymienić, a konkretnie baterie niklowo-wodorowe paneli słonecznych ISS zastąpili akumulatorami litowo-jonowymi. Astronautów tej wyprawy czeka jeszcze trzeci spacer, zaplanowany na 8 kwietnia.