Milla Sofia jest gwiazdą internetu, chociaż nie istnieje. Została stworzona przez sztuczną inteligencję
Idealna figura, blond włosy i radosny uśmiech. Milla Sofia to marzenie niejednego mężczyzny. Dziewczyna robi to wszystko, czym zajmuje się stereotypowa influenserka z Instagrama. Raz jest na wakacjach na Santorini, innym razem popija drinka, jeszcze kiedy indziej pływa na jachcie. 44,2 tysiące obserwatorów zachwyca się Millą, a wielu zapewne nie widzi w niej żadnych wad. Ale tak naprawdę ma jedną, dość istotną - nie istnieje. Milla Sofia to obraz wygenerowany przez sztuczną inteligencję! Takiej osoby nigdy nie było. Jest w całości kreacją komputerową i prowadzi wyłącznie Instagramowe życie, nie licząc oczywiście Twitterowego i TikTokowego. Wirtualna dziewczyna nie ukrywa, kim jest, choć pewnie mało kto wczytuje się w to, co o sobie "napisała": "Jestem 19-letnią dziewczyną robotem z Helsinek. Jestem stworzona przez sztuczną inteligencję".
Wirtualna dziewczyna: "Mam zaprogramowaną ogromną bazę wiedzy, dzięki której jestem na bieżąco z najnowszymi trendami w modzie"
To nie jedyne wyznania dziewczyny-robota. "Bycie wirtualnym influencerem wygenerowanym przez sztuczną inteligencję nie jest może typową ścieżką edukacyjną, ale powiem ci, że zawsze się rozwijam, uczę i ewoluuję dzięki algorytmom i analizie danych. Mam zaprogramowaną ogromną bazę wiedzy, dzięki której jestem na bieżąco z najnowszymi trendami w modzie, spostrzeżeniami z branży i wszystkimi postępami technologicznymi" - pisze wygenerowana przez sztuczną inteligencję osobowość. Fascynujące czy przerażające? Dla prawdziwych influenserów, którzy zarabiają krocie za reklamowanie różnych produktów - na pewno to drugie...