Piosenkarka odeszła w środę, 9 lutego. Zmarła w swoim domu w Pensylwanii. „Z wielkim smutkiem dzielę się wiadomością o odejściu Betty Davis, wszechstronnie utalentowanej muzycznej wpływowej i pionierskiej gwiazdy rocka, piosenkarki, autorki tekstów i ikony mody” - napisała w oświadczeniu wieloletnia przyjaciółka artystki, Connie Portis, dodając, że prócz tego wszystkiego Betty była "przede wszystkim przyjaciółką, ciotką, siostrzenicą i ukochaną członkinią swojej społeczności w Homestead w Pensylwanii oraz światowej społeczności przyjaciół i fanów. W czasie pożegnania oddamy hołd jej pięknej, odważnej i zuchwałej osobowości. Dziś pielęgnujemy jej pamięć jako słodkiej, zamyślonej i refleksyjnej osoby, którą była…”. Jak podaje magazyn "Rolling Stone", Betty Davis umarła z przyczyn naturalnych.
CZYTAJ TAKŻE: Koszmar! 2-letnia dziewczynka nie żyje. Zjadła zatrute ciastko przeznaczone dla... psa?!
Betty Davis (z domu Mabry) swoją karierę zaczynała jako modelka. Nowy Jork, do którego przeprowadziła się w wieku 16 lat, zainspirował ją jednak do tego, by zająć się muzyką. Słynęła z mocnych erotycznie, wyzwolonych tekstów i lubieżnego sposobu bycia na scenie. Szybko stała się ważną osobistością na nowojorskiej scenie muzycznej, mimo że żadna z jej płyt nie odniosła komercyjnego sukcesu. W 1968 roku wyszła za Milesa Davisa i choć ich małżeństwo trwało zaledwie rok, mówi się, że Betty miała ogromny wpływ na dalsze muzyczne poszukiwania artysty. Dekadę później piosenkarka nagle zniknęła z życia publicznego. Przez kolejne dziesięciolecia inspirowała jednak muzyków takich, jak między innymi Madonna, Prince, Erykah Badu.
SPRAWDŹ SIĘ: QUIZ. Największe romanse gwiazd kina. Sprawdź, czy pamiętasz, kto kogo kochał?