Urodziła się w Bombaju i właśnie tam w minioną niedzielę (6 lutego) odbyła swoją ostatnią drogę. Jak podaje agencja Reuters, ulicami miasta w stronę parku Shivaji, gdzie Lata Mangeshkar została skremowana, przeszły w żałobnym kondukcie tysiące osób. Wśród nich znalazły się znane osobistości, gwiazdy oraz politycy. Jednym z nich był premier Indii, Narendra Modi. „Jestem zdruzgotany nie do opisania. Zostawia w naszym narodzie pustkę, której nie można wypełnić” - napisał tuż po jej śmierci na Twitterze. Mangeshkar przez ostatnie 70 lat cieszyła swoją twórczością kolejne pokolenia Hindusów. Nic więc dziwnego, że cały kraj jest pogrążony w żałobie - odwołuje się ważne wydarzenia, ustanowiono żałobę narodową, a na większych skrzyżowaniach w całym stanie przez następne dwa tygodnie będą grane piosenki zmarłej gwiazdy.
CZYTAJ TAKŻE: Weterani z Ukrainy ćwiczą ludzi do obrony miasta. Uczą ich strzelać z karabinów [ZDJĘCIA]
Lata Mangeshkar swoje ostatnie cztery tygodonie życia spędziła w szpitalu z powodu zakażenia Covid-19 i powikłań po chorobie. "Zmarła w wyniku niewydolności wielonarządowej" - powiedział Pratit Samdani, który leczył ją w szpitalu Breach Candy w Bombaju.
CZYTAJ TAKŻE: Obowiązkowy celibat zostanie zniesiony? "Dla niektórych księży lepiej, by byli żonaci"