Ujawniono jej ostatni wpis

Nie żyje znana modelka i DJ-ka. Wypadła z balkonu na rajskiej wyspie

2025-01-15 10:09

Gdy ją odnaleźli, jeszcze żyła. Natychmiast zabrano ją do szpitala, gdzie przeszła kilka operacji. Jej obrażenia były jednak tak rozległe, że jej życia ostatecznie nie udało się uratować. 37-letnia znana australijska modelka i DJ-ka Courtney Mills nie żyje. Zginęła w tragicznym wypadku na rajskiej wyspie Bali. Jej ostatni wpis w mediach społecznościowych chwyta za serce.

"Miała niezwykłą zdolność wzbudzania szczęścia i pasji u innych. Była pełną blasku, promienną, radosną osobą i taką właśnie ją zapamiętamy" - w ten sposób 37-latkę żegnają jej zdruzgotani bliscy. Bliscy, którzy czuwali przy jej szpitalnym łóżku po wypadku. Do tragicznych wydarzeń doszło w miniony piątek, 10 stycznia. To wtedy 37-letnia australijska DJ-ka i modelka wypadła z balkonu swojego apartamentu na Bali. Była tam na wakacjach, ale wyspę traktowała jak swój drugi dom. Na razie nie wiadomo, jak to się stało, że przeleciała przez balustradę. 

Tragedia na Bali. Nie żyje znana DJ-ka

Wiadomo jedynie, że gdy ją znaleziono, wciąż żyła. Natychmiast trafiła do szpitala, gdzie przeszła kilka operacji mających uratować jej życie. Niestety, po dwóch dniach zmarła. "Po licznych operacjach i podłączeniu do aparatury podtrzymującej życie przegrała walkę o 6:38 rano. Jesteśmy wszystkim lekarzom niezmiernie wdzięczni za ich niezachwianą opiekę nad Court podczas jej pobytu w szpitalu" - napisała siostra modelki, która gdy tylko dowiedziała się o wypadku, od razu poleciała na Bali. Ona i mama 37-latki czuwały przy jej łóżku do końca.

Nie żyje Courtney Mills. Wcześniej dwa razy uniknęła śmierci

Zaledwie pięć dni przed tym, jak doszło do tragicznego upadku, Courtney zamieściła w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać ją tańczącą na balkonie, do przeboju zespołu Aqua z lat 90., "Barbie Girl". "Daily Mail" przypomina, że wcześniej Mills dwukrotnie uniknęła śmierci. W 2023 roku spadła ze schodów tak niefortunnie, że doznała krwawienia śródczaszkowego. Z kolei w 2018 roku wraz ze swoim chłopakiem uległa wypadkowi na skuterze. 

Pogrzeb Eweliny Ślotały. Krzysztof Rutkowski przybył ze swoim patrolem. Tak weszli do kościoła

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki