Kilka sekund nieuwagi i lekkie drżenie ręki wystarczyły, by Angela Merkel skąpała się w piwie na oczach kolegów z CDU. Po całym zajściu kelner tłumaczył, że naprawdę nie wie jak to się stało, że piwa wylądowały na plecach pani kanclerz. Wyjaśnił, że był to pechowy wypadek i któraś z przechodzących za nim osób musiała go potrącić.
Na nieszczęście Merkel kelner nie opanował techniki łapania w locie szklanek wypełnionych złocistym napojem. Kanclerz Niemiec zachowała się jednak jak przystało na opanowanego polityka. Uśmiechnęła się, delikatnie wytarła szyję i wyszła na mównicę.
Nagranie z oblania Merkel piwem w krótkim czasie stało się HITEM INTERNETU >>>