Sztuka pieczonego mięsa, gotowane
ziemniaki, groszek i kolba kukurydzy. Taki obiad to wprawdzie żaden
rarytas, ale przecież wszystko zależy od tego kto go podaje. A jeśli w
roli kelnerki występuje sama pierwsza dama Ameryki to aż wstyd
grymasić.
Przeczytaj koniecznie: Prezydentowa kąpała się w lodowatym Bałtyku
Barackowi Obamie spada poparcie w sondażach, ale jego ukochanej żonie Michelle wprost przeciwnie. Czy to za sprawą wiecznej pogody ducha, szczerego uśmiechu czy też niebanalnej osobowości Amerykanie uwielbiają prezydentową.
Nic więc dziwnego, że gdziekolwiek się pojawi ludzie do niej lgną. Michelle Obama dba o to, by zaprezentować się z jak najlepszej strony. W czwartek odwiedziła amerykańska bazę wojskową w Rammstein w Niemczech. Zrezygnowała z długich przemówień i wymiany uprzejmości. Błyskawicznie przystąpiła do działania.
Patrz też: Benedykt XVI nie wpuścił Carli Bruni do Watykanu. Boi się kompromitacji
W porze posiłku pojawiła się na stołówce i serwowała obiady dla żołnierzy. Mundurowi byli zachwyceni, że zjedli z rąk pierwszej damy.
Podczas jednodniowej wizyty w Niemczech spotkała się też z żoną prezydenta Christiana Wulffa – Bettiną.
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/prezydentowa-kapala-sie-w-lodowatym-baltyku-aa-CCid-Dmb1-3xAM.htmlBarackowi Obamie spada poparcie w sondażach, ale jego ukochanej żonie Michelle wprost przeciwnie. Czy to za sprawą wiecznej pogody ducha, szczerego uśmiechu czy też niebanalnej osobowości Amerykanie uwielbiają prezydentową.Nic więc dziwnego, że gdziekolwiek się pojawi ludzie do niej lgną. Michelle Obama dba o to, by zaprezentować się z jak najlepszej strony. W czwartek odwiedziła amerykańska bazę wojskową w Rammstein w Niemczech. Zrezygnowała z długich przemówień i wymiany uprzejmości. Błyskawicznie przystąpiła do działania.Patrz też: Benedykt XVI nie wpuścił Carli Bruni do Watykanu. Boi się kompromitacji