O zabarykadowani mężczyzny w restauracji w Saarsbrucken donosi dziennik "Bild", który podał również, że mężczyzna był zakrwawiony. Zgodnie z doniesieniami gazety mężczyzna najprawdopodobniej nie ma zakładników. Z lokalu wybiegła grupa przestraszonych osób - najprawdopodobniej pracowników lokalu. Na miejscu pojawiły się już oddziały antyterrorystów. Do akcj wkroczyli policyjni psycholodzy. Gdy do lokalu wkroczyli funkcjonariusze, sprawca znajdował się w piwnicy. Nie stawiał oporu. Był lekko ranny i nie miał przy sobie broni. Mężczyzna to zięć właściciela restauracji. Pochodzi z Macedonii, ale od wielu lat mieszka w Niemczech.
ZOBACZ: Papież Franciszek był zadowolony z pracy BOR podczas ŚDM