Ostatnie taki miały miejsce kilka dni temu na Driggs Street. Najpierw idącą ulicą kobietę, w okolicy Nassau Avenue napadł mężczyzna. Ale –jak zeznała ofiara – nie miała ona pewności, czy był on sam czy też miał kompanów. Została powalona na ziemię i dźgnięta w szyję ostrym narzędziem. Ranna została przewieziona do Beth Israel Hospital, gdzie opatrzono jej rany. Policja ją przesłuchała, ale będąca w szoku kobieta nie była w stanie dać jasnych odpowiedzi. Kilka godzin później, przed budynkiem przy 164 Driggs Ave., w podobny sposób została zaatakowana 36-letnia kobieta. W żadnym z przypadków nie podano czy ofiary zostały wykorzystane seksualnie lub okradzione. Jedyne co potwierdzono, to że zostały zaatakowane ostrymi narzędziami. Z uwagi na wydarzenia społeczność Greenpointu zorganizowała spotkanie a podobne planuje policja.
Niepokój wśród mieszkańców polskiej dzielnicy. Ataki na kobiety na Greenpoincie
Mieszkańcy Greenpointu są zaniepokojeni atakami na kobiety, do jakich doszło w ostatnim czasie w okolicy. Ofiarami były kobiety, które bez powodu zostały zaatakowane ostrym narzędziem przez niezidentyfikowanego napastnika.