Okazje się bowiem, że Federal Aviation Administration (FAA) – czyli federalna agencja odpowiedzialna za kontrole i bezpieczeństwo amerykańskiego lotnictwa – nie monitoruje w sposób wystarczający pilotów.
Chodzi przede wszystkim o ich umiejętności manualne. Owszem każdy, zanim otrzymał licencję i stał się pilotem, przeszedł odpowiedni szkolenia, zaliczył testy i egzaminy. Ale – co wynika z raportu – te umiejętności są zbyt rzadko sprawdzane ponownie.
Wiadomo, że rejsy samolotami są obsługiwane praktycznie przez automatycznego pilota, ale co w przypadku, gdy ten zawiedzie? Czy pilot będzie w stanie przejąć stery i kontynuować bezpiecznie lot? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bowiem FAA zbyt rzadko sprawdza takie właśnie umiejętności.
Niepokojący raport: kto siedzi u sterów amerykańskich samolotów?
2016-01-13
1:00
Czy każdy lot na pokładzie amerykańskiego samolotu to śmiertelne zagrożenie? Takie pytanie może się zrodzić w głowie każdego po przeczytaniu raportu federalnego Departamentu Transportu (U.S. Transportation Department).