Rzeczniczka Colorado Parks and Wildlife Rebecca Ferrell poinformowała miejscowe media, że do zdarzenia doszło gdy mężczyzna wybrał się samotnie do parku, by pobiegać. Tam został zaatakowany przez dzikie zwierzę. Jak relacjonowała, biegacz walcząc desperacko o życie zdołał udusić pumę. Jak dodała, mężczyzna zrobił dokładnie to, co eksperci zalecają w tego typu przypadkach - walcz tak mocno, jak tylko potrafisz.
Po walce biegacz wydostał się z parku, wsiadł do swojego samochodu i pojechał do szpitala. Na całym ciele miał on poważne skaleczenia i zadrapania. Doznał urazu nadgarstków a ponadto ma rany na rękach, nogach i plecach.
Poinformowani o zdarzeniu policjanci szybko znaleźli zwłoki zwierzęcia. Zostały zabrane do laboratorium, gdzie została przeprowadzona sekcja. Potwierdziła ona zeznanie mężczyzny, że udało mu się zabić agresywną pumę poprzez duszenie.
CBS Denver przypomniało, że pumy bardzo rzadko atakują ludzi w ten sposób. Przez 100 ostatnich lat w Ameryce Północnej zginęło w ich wyniku mniej niż 20 osób, natomiast od 1990 roku w Kolorado doszło do 16 ataków dzikich kotów, w których zginęły 3 osoby. Ostatni atak w tamtym rejonie odnotowano w czerwcu 2016 roku, kiedy to zaatakowany został 5-letni chłopiec. Został poważnie ranny, ale udało mu się przeżyć.