Ile nieślubnych dzieci spłodzili członkowie współczesnych rodzin królewskich? Informacje te zapewne już na zawsze bedą owiane tajemnicą. Jednak raz na jakiś czas pojawia się ktoś, kto twierdzi, że może być jednym z takich dzieci. Niekoniecznie są to z założenia bzdury - niedawno testy DNA wykazały, że niejaka Delphine Boël to faktycznie rodzona córka belgijskiego króla. Kobieta wywalczyła w sądzie prawo do posługiwania się tytułem księżniczki, choć gdy ujawniła swoje twierdzenia, była zazwyczaj wyśmiewana. Czy mężczyzna, który twierdzi, że jego prawdziwym ojcem jest brytyjski król, mówi prawdę? Tak się składa, że ten tajemniczy jegomość pochodzi z Belgii, tak jak Delphine.
NIE PRZEGAP: Szok! Majtki królowej brytyjskiej trafiły na aukcję. Kosztują fortunę
Opowiedział swoją historię innemu domniemanemu nieślubnemu dziecku brytyjskiej rodziny królewskiej - Simonowi Dorante-Day, który od lat utrzymuje, że jest biologicznym synem księcia Karola i Camilli Parker-Bowles. Dziś mieszka w Australii. Otóż Dorante-Day ujawnił, że zgłosił się do niego wspomniany wyżej Belg. - Kiedy Edward był nadal księciem Walii, miał reputację kobieciarza - mówi Dorante-Day w wywiadzie dla 7news. - W Belgii żyje mężczyzna, który wierzy, że jest synem Edwarda. Ma zdjęcia, na których widać duże podobieństwo. Ja mu wierzę - dodaje. Edward miał spłodzić nieślubnego syna podczas pobytu w australijskim Darwin. Nic więcej o tym mężczyźnie nie wiadomo. Dziś musi już być nie najmłodszy, bo Edward umarł w 1972 roku, a abdykował jeszcze w 1936. Brytyjska rodzina królewska jak zwykle nie odniosła się do słów Simona Dorante-Day.