Jak pisze "Gazeta Wyborcza", po raz pierwszy świat zobaczył Kolę w kwietniu, jak w czynie społecznym pomagał wraz ze swoim ojcem, prezydentem Białorusi, mieszać cement. Wówczas jednak nie wyjaśniono, kim jest ten chłopiec. Dopiero dziennikarze odkryli, że to syn Łukaszenki i i byłej prezydenckiej lekarki Iryny Abelskiej, która popadła w niełaskę w 2007 roku.
Do tej pory Łukasznka nerwowo reagował na publikacje o swoim życiu prywatnym. Teraz jednak pozwolił, aby jego syn - i to w dodatku nieślubny - stał się publicznie znany. - Pokazując się z dzieckiem, Łukaszenka chce ocieplić swój wizerunek - powiedział gazecie Andrzej Kusielczuk, specjalista od wizerunku.