Nietypowa próba napadu... Wpadł do autobusu i chciał okraść pasażerów

Był zwykły wtorkowy dzień i tysiące nowojorczyków gdzieś się spieszyło... Tak jak pasażerowie autobusu M4. Ale ich podróż została mocno zakłócona, kiedy na przystanku przy 110th Street i Fifth Avenue wsiadł mężczyzna w wieku około 20 lat. Zamiast jedna usiąść zaczął terroryzować pasażerów domagając się od nich gotówki. Zastraszył tak około dziesięciu osób, ale nikt mu nic nie dał. Wściekły podszedł do kierowcy i zastraszając go nożem też zażądał pieniędzy. Kiedy jednak w usłyszał, że o całym zajściu zawiadomiona jest już policja, otworzył ręcznie drzwi kiedy autobus zatrzymał się na światłach i zwiał w siną dal. Z pustymi rękami... Policja, która dogoniła M4 na wysokości 81 Street, poszukuje ciągle niedoszłego złodzieja.