Nigeryjczyk dostał dożywocie, za próbę wysadzenia samolotu nad Detroit

2012-02-17 7:00

  Sąd federalny w Detroit skazał na dożywocie nigeryjskiego terrorystę Faruka Abdulmutallaba, który próbował zdetonować bombę na pokładzie samolotu Northwest, ukrytą w bieliźnie. Sąd federalny w Detroit skazał na dożywocie nigeryjskiego terrorystę Faruka Abdulmutallaba, który próbował zdetonować bombę na pokładzie samolotu Northwest, ukrytą w bieliźnie.   

 

Jak podaje FoX News Oskarżony 25 letni Abdulmutallaba wystąpił z prośbą do prowadzącej sprawę Nancy Edwards o łagodniejszy wyrok. W swym ostatnim słowie powiedział, że dożywocie jest karą niezwykłą i okrutną. Odwoływał się w ten sposób do konstytucji USA, która zabrania tak określonych kar. Sędzia prowadząca sprawę odrzuciła prośbę  Nigeryjczyka.
Jak podaje Reuters prokuratorzy domagający się surowej kary nazwali oskarżonego potencjalnym masowym mordercą, który uważa swoje zbrodnie za popełnione z boskiej inspiracji. Zamachowiec początkowo nie przyznawał się do winy. Jednak później zmienił zdanie i oświadczył, że zaplanował zamach, aby pomścić zabójstwa niewinnych muzułmanów przez Amerykę.
Przypomnijmy dokładnie 25 grudnia 2009 r. Abdulmutallab wniósł bombę ukrytą w majtkach na pokład samolotu Northwest lecącego z Amsterdamu do Detroit. Dzięki szybkiej reakcji pasażerów, którzy obezwładnili terrorystę ładunek wybuchowy eksplodował tylko częściowo, nie powodując katastrofy.
Abdulmutallab przyznał, że w Jemenie szkolił się w obozie dla terrorystów i czerpał nauki u ideologa Al-Kaidy, islamskiego duchownego Anwara al-Awlakiego.

Jak podaje FoX News Oskarżony 25 letni Abdulmutallaba wystąpił z prośbą do prowadzącej sprawę Nancy Edwards o łagodniejszy wyrok. W swym ostatnim słowie powiedział, że dożywocie jest karą niezwykłą i okrutną. Odwoływał się w ten sposób do konstytucji USA, która zabrania tak określonych kar. Sędzia prowadząca sprawę odrzuciła prośbę  Nigeryjczyka.Jak podaje Reuters prokuratorzy domagający się surowej kary nazwali oskarżonego potencjalnym masowym mordercą, który uważa swoje zbrodnie za popełnione z boskiej inspiracji. Zamachowiec początkowo nie przyznawał się do winy. Jednak później zmienił zdanie i oświadczył, że zaplanował zamach, aby pomścić zabójstwa niewinnych muzułmanów przez Amerykę.
Przypomnijmy dokładnie 25 grudnia 2009 r. Abdulmutallab wniósł bombę ukrytą w majtkach na pokład samolotu Northwest lecącego z Amsterdamu do Detroit. Dzięki szybkiej reakcji pasażerów, którzy obezwładnili terrorystę ładunek wybuchowy eksplodował tylko częściowo, nie powodując katastrofy. 
Abdulmutallab przyznał, że w Jemenie szkolił się w obozie dla terrorystów i czerpał nauki u ideologa Al-Kaidy, islamskiego duchownego Anwara al-Awlakiego.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki