Norki zombie atakują Danię i mogły zatruć wodę pitną! Choć trudno w to uwierzyć, właśnie z takim kryzysem mierzą się teraz władze w Kopenhadze. A wszystko przez koronawirusa. Niedawno duńskim hodowcom nakazano ubicie 11 milionów norek z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem wśród tych zwierząt. Ogromną ilość martwych futrzaków zakopano w okopach na poligonie.
Jednak gazy z powstające w wyniku rozkładu martwych norek podnoszą zakopane ciała do góry i norki wychodzą z płytkich grobów na powierzchnię ziemi niczym zombie! "Norki zombie" - tak właśnie nazwały to zjawisko duńskie media. W dodatku pojawiło się niebezpieczeństwo skażenia pobliskich źródeł wody pitnej. Jak podaje EUObserver, władze zamierzają więc wykopać i spalić wszystkie martwe norki.