Anders Behring Breivik, który w lipcu przeprowadził krwawe zamachy w Oslo i na wyspie Utoya jest niepoczytalny. Tak uznali psychiatrzy po przeprowadzeniu trzynastu rozmów z mordercą. Norweska gazeta VG podaje, że według lekarzy Breivik nie może ponosić odpowiedzialności karnej za zamachy. Od sądu zależy jednak czy zabójca stanie przed wymiarem sprawiedliwości, czy tylko trafi do szpitala psychiatrycznego.
Zamachowiec, który z zimną krwią zabił 77 osób przyznał się do obu zamachów, ale nie poczuwa się do winy. Breivik utrzymuje, że przeprowadził zamachy, bo miał misję oczyszczenia Europy z wpływów islamu i ukaranie polityków, którzy sprzyjali wielokulturowości.
Gdyby Breivik został uznany przez psychiatrów za zdrową osobę odpowiedzialną za swe czyny, jego proces rozpocząłby się w kwietniu 2012 r. Zgodnie z norweskim prawem groziłoby mu 21 lat więzienia, a karę można by przedłużyć.
Teraz Breivik najprawdopodobniej uniknie kary więzienia. Następny ruch należy do sądu, który musi zdecydować jak ustosunkować się do lekarskiej opinii ws. niepoczytalności zamachowca.