Nowy zarzut przeciwko 32-letniemu Norwegowi oznaczałby, że maksymalny wymiar kary mógłby wynieść 30 lat. Obecnie sąd może skazać Breivika jedynie na 21 lat więzienia, które większości norweskiego społeczeństwa wydają się niewystarczającą karą.
Prokurator Christian Hatlo powiedział we wtorkowym wydaniu Norweskiego dziennika "Aftenposten", że wysunięcie zarzutu popełnienia zbrodni przeciwko ludzkości jest dosć prawdopodobne. Norweskie prawo przewiduje bowiem możliwość postawienia takiego zarzutu nawet w czasach pokoju.
Przypomnijmy: 32-latni Anders Breivik jest odpowiedzialny za podłożenie ładunku wybuchowego w rządowej dzielnicy w Oslo – w wybuchu zginęło osiem osób - a także o zamordowanie na wyspie Utoya co najmniej 68 osób.