Na Covid-19, chorobę koronawirusową wywołaną przez koronawirusa SARS-CoV-2, zmarło 998 696 osób. Na świecie od grudnia 2019 roku łącznie odnotowano ponad 33 mln przypadków zakażeń. Naukowcy w pocie czoła próbują opracować skuteczną szczepionkę przeciw Covid-19, bo mimo restrykcji poszczególnych państw, higieny i zachowania dystansu społecznego końca pandemii nawet nie widać. Naukowcy mają jednak inny pomysł, jak uporać się z wirusem, który zabił prawie milion osób na całym świecie - spray do nosa.
Naukowcy opublikowali wyniki wstępnych prac nad cząsteczką podobną do leku, która, jak twierdzą, oddziałuje na komórki w jamie nosowej, aktywując wrodzony układ odpornościowy organizmu. Podczas gdy odpowiedzi immunologiczne wyzwalane przez szczepionki obejmują wytwarzanie przeciwciał i limfocytów T ukierunkowanych na określone patogeny, wrodzony układ odpornościowy reaguje na szeroką gamę drobnoustrojów.
Wyniki testów są obiecujące. - [Aerozol] Działa jak tarcza obronna, która ma szerokie spektrum - powiedział prof. Roberto Solari, doradca australijskiej firmy biotechnologicznej Ena Respiratory, która opracowuje lek do stosowania w aerozolu do nosa. Solari dodał, że pobudzając układ odpornościowy, substancja zwana INNA-051 aktywuje szereg procesów, w tym uwalnianie białek sygnalizacyjnych zwanych cytokinami, które stymulują mechanizmy zatrzymujące replikację wirusa wewnątrz komórek.
Substancję INNA-051 testowano na fretkach, które, jak twierdzą naukowcy, są ważnym modelem zwierzęcym dla Covid-19. Substancję podano trzem grupom fretek w różnych dawkach, z kolei czwartej grupie podano placebo. Pięć dni po ekspozycji fretek na koronawirusa ilość wirusowego RNA - materiału genetycznego wirusa - odzyskanego z wymazów z gardła zmniejszyła się o 96 proc. wśród osobników, którym podano INNA-051 w porównaniu z tymi, którym podano placebo. Czy spray do nosa zda egzamin? Obecnie potrzebne są badania toksykologiczne i próby na ludziach, aby zbadać, czy substancja INNA-051 jest bezpieczna i będzie działać na ludzi.