W laboratorium w miejscowości Pievesestina we Włoszech, gdzie analizowane są odmiany wariantów koronawirusa z różnych pobliskich prowincji, odkryto nową mutację koronawirusa SARS-CoV-2. Pochodzi z gminy Bagnacavallo, gdzie mieszka około 16 tysięcy osób, a odkryto go u jednego z pacjentów.
PRZECZYTAJ Maseczki, testy na koronawirusa i kwarantanna. Tak będą wyglądały wakacje 2021!
Według badaczy nowa mutacja nie różni się od pierwotnego patogenu. - Ponieważ taki typ wariantu dotąd nie został znaleziony, oczywiście z punktu widzenia wirusologii budzi zainteresowanie, ale z praktycznego punktu widzenia to po prostu potwierdzenie, że nie można dopuścić do tego, by to wirus wygrał ten wyścig, a nie my - skomentował szef wydziału wirusologii w regionalnej służbie zdrowia Vittorio Sambri.
Polecany artykuł:
Wirusolog ocenił również zagrożenia, jakie niesie ze sobą nowa mutacja koronawirusa. - Mutacja genu nie jest bardziej groźna, ale interesująca z dwóch powodów; po pierwsze dlatego, że dowodzi, jak częste są zmiany genomu wirusa. Poza tym jest to modyfikacja DNA innego wariantu, tego brytyjskiego - wyjaśnił. Dodał też, że to normalne, że koronawirus mutuje. Według danych włoskiego Instytutu Służby Zdrowia aż 91 proc. zakażeń w kraju stanowi właśnie wariant brytyjski. Łącznie we Włoszech od początku pandemii wykryto ponad 4 mln przypadków zakażeń, a na COVID-19 zmarło 121 tys. osób. Ostatniej doby wykryto ponad 9 tys. przypadków nowych zakażeń.
ZOBACZ GALERIĘ Szczepienia masowe w Toruniu