Nowe fakty ws. śmierci Polaka na lotnisku w Kanadzie

2008-04-01 5:22

Wiadomo już, jakim wnioskiem kończy się raport kanadyjskiej słuzby granicznej w sprawie śmierci Roberta Dziekańskiego. Polak był zmęczony, zdezorientowany, ale nie agresywny.

Dziekański zginął w październiku na lotnisku w Vancouver po tym, jak policja użyła wobec niego elektrycznego paralizatora. Raport wytyka błędy w działaniu policji. Dokument stwierdza, że potrzebna była raczej pomoc, a nie obezwładnianie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają