Według „New York Post”, powołującego się na informatora będącego blisko śledztwa, Lewis podczas kolejnego przesłuchania miał złożyć zeznania sugerujące, że ma dużą niechęć do białych ludzi. Miał powiedzieć, że okolica, gdzie mieszkała Karina to „enklawa białych snobów”. – Nie lubię ludzi, którzy tam mieszkają. Myślą, że są lepsi od nas. Mieszkają sobie tam w tych swoich domach i wydaje im się, że mogą na nas patrzeć z pogardą – miał powiedzieć Lewis, podczas przesłuchania czarnoskóremu detektywowi. Początkowo Chanel Lewis, który jest bezrobotny, mieszka z rodzicami w East New York. miał być przesłuchiwany przez białych detektywów, ale odmówił wszelkich zeznań dopóki nie będzie mógł rozmawiać z kimś takim jak on, czyli Afroamerykaninem. To wszystko może sugerować, że nie tylko zaburzenia emocjonalne i problemy w domu sprowokowały go do zaatakowania Kariny Vetrano. Kolor skóry 30-latki mógł być też decydujący.
Nowe rewelacje w sprawie zabójstwa 30-latki z Queensu. Zabił Karinę, bo była biała?
Kolejne rewelacje w sprawie zabójstwa 30-letniej Kariny Vetrano z Howard Beach. Śledczy nie wykluczają motywu rasistowskiego. Według policyjnych źródeł, oskarżony o morderstwo 20-letni Chanel Lewis miał zeznać, że „nie lubi białych ludzi”.