Rosja niewiarygodna jako mocarstwo jądrowe? Blogerzy wojskowi o ataku dronów na lotniska wojskowe w Saratowie i Riazaniu
To nie tylko cios militarny, ale i wizerunkowy. Tak rosyjscy blogerzy wojskowi komentują poniedziałkowy atak dronów na lotniska w Saratowie i Riazaniu, gdzie zniszczono kilka bombowców, zginęło czterech żołnierzy. Rosja o przeprowadzenie tego nalotu oskarża stronę ukraińską, strona ukraińska oficjalnie tego nie komentuje. Głosy komentatorów analizuje amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW). Blogerzy krytykują władze za to, że dopuściły do sytuacji, w której tak daleko od granicy doszło do przeprowadzonego z sukcesem ataku. "Fakt, że zaatakowano dronami nawet bazę bombowców strategicznych Tu-95 podważa wiarygodność Rosji jako mocarstwa jądrowego, ponieważ uderzono we flotę maszyn zdolnych do przenoszenia wielu ładunków nuklearnych" - piszą cytowani przez ISW komentatorzy.
Atak na lotniska wojskowe w Rosji. Rosja oskarża Kijów. Nieoficjalne informacje: drony nadleciały z Ukrainy
W poniedziałek doszło do dwóch nalotów na rosyjskie lotniska w rejonie Saratowa i Riazania, przy czym to drugie miasto znajduje się zaledwie około 100 kilometrów od Moskwy, a drugie około 650 kilometrów dalej na południowy wschód. W bazach tych stacjonują między innymi bombowce dalekiego zasięgu, używane przez armię Władimira Putina w wojnie na Ukrainie. Jak podało rosyjskie ministerstwo obrony, zestrzelono ukraińskie drony, które zaatakowały lotniska. W wyniku ataku dronów uszkodzone zostały dwa samoloty wojskowe, zginęło trzech żołnierzy rosyjskich, a czterech zostało rannych. Kilka godzin po nalocie Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak rakietowy na Ukrainę, znów powodując poważne zniszczenia infrastruktury energetycznej. m.in. w rejonie Kijowa.
"New York Times"nieoficjalnie o atakach na lotniska w Rosji
Jak podaje Reuters, gdyby potwierdziły się doniesienia o tym, że to Ukraina odpowiada za ataki dronów na rosyjskie lotniska w rejonie Saratowa i Riazania, to byłoby to uderzenie w najdalej jak dotąd położonej od granicy części Rosji. Nieoficjalnie "New York Times" pisze, powołując się na anonimowego przedstawiciela ukraińskich władz, że drony wystartowały z terenu Ukrainy i zniszczyły całkowicie dwa samoloty, zaś uszkodziły kilka kolejnych. Wcześniej podawano, że to właśnie bombowce będą teraz dla Rosji głównym narzędziem ataków na Ukrainę, ponieważ irańskie drony już się Rosjanom skończyły.