Nowojorczycy grzebią w kontenerach na śmieci w poszukiwaniu żywności

Ciągle nie ma tam prądu. Przed sklepem Key Foods na Ave. A i E 4 St. grupy ludzi przeszukują kontenery z wyrzuconą żywnością. Robią to całe rodziny z dziećmi, ludzie starsi, nie jest to typowy tłum grzebiący się w śmieciach. W całej okolicy zamknięte są restauracje i sklepy, nie ma gdzie kupić żywności, nie ma jej gdzie w domu przechowywać bez lodówki. Ludzie biorą więc to, co mogą zjeść od razu. Natomiast w sklepach w górnej części Manhattanu panuje wyjątkowy ruch, bo przyjeżdżają lub raczej przychodzą tu teraz na zakupy ludzie z innych części miasta.