Nowojorscy pracownicy wyszli na ulicę, bo żądają podniesienia stawki minimalnej do 10-15 dolarów za godzinę. Dajcie nam więcej zarabiać!

2014-02-17 1:00

Na ulicach metropolii nowojorskiej, w okolicach City Hall, manifestowali w weekend pracownicy otrzymujący najniższe wynagrodzenia. Chcą więcej. Dlatego popierają projekt ustawy, która pozwali włodarzom Nowego Jorku na podniesienie stawki minimalnej.

Jeżeli pakiet przepisów „Raise Up NY” wejdzie w życie, to urzędnicy miejscy będą mogli zdecydować o podwyższeniu minimalnego progu płacy. Zwolennicy projektu – wśród nich liczni Polacy – argumentują, że koszty utrzymania w Nowym Jorku są znacznie większe niż w innych miastach.

Obecnie minimalna płaca w stanie Nowy Jork wynosi 8 dolarów za godzinę. Do końca 2014 roku ma wzrosnąć do 8,75 dol., a w 2015 r. sięgnie 9 dol. Niestety, zmiany nie obejmą wszystkich... Np. osoby, które za swoją pracę otrzymują napiwki (kelnerzy czy barmani), dalej będą otrzymywali podstawową stawkę godzinową – i to w wysokości zaledwie 5 dol. Ich pracodawcy będą mogli podnieść jedynie tzw. maksymalny kredyt napiwkowy do 3 dolarów w pierwszym roku, 3,75 dol. w drugim i do 4 dol. w trzecim.

Hunger Action Network nazwał obecną 8-dolarową stawkę „bliską ubóstwa”... Także inne organizacje broniące najbiedniejszych nowojorczyków wyraziły stanowcze niezadowolenie w kwestii minimalnej płacy, ustalanej przez rząd federalny. Ich przedstawiciele, tak samo jak protestujący uważają, że powinna wynosić 10-15 dol. za godzinę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki