Przypomnijmy, makabrycznego odkrycia dokonano przy Powell's Cove Blvd. i Endeavor Place w College Point (Queens). Znaleziono tam w wodzie rękę i nogi oraz tenisówki, a także części garderoby, które były porzucone koło rozkawałkowanych zwłok. Ubranie pasuje do tego, jakie miał na sobie 14-latek poszukiwany od października przez setki nowojorczyków.
W miniony poniedziałek policja znalazła kolejne rozkładające się ludzkie szczątki. – Tym razem części czaszki i uzębienia. Wszystko, co do tej pory znaleziono, pozwoli śledczym na precyzyjne zbadanie i określenie, do kogo należą fragmenty ciała – powiedział David Perecman, prawnik rodziny.
Według śledczych pracujących nad sprawą, wyniki testów DNA powinny być znane jeszcze w tym tygodniu. Na ich podstawie lekarz sądowy będzie mógł określić przyczynę śmierci.
Jak informowaliśmy już od pierwszego tygodnia po zaginięciu, 14-letni Avonte po raz ostatni był widziany po wyjściu ze swojej szkoły, PS 277 w Long Island City (Queens). Plakaty z jego wizerunkiem rozwieszono w całej metropolii.
Opol
Nowojorscy śledczy nabierają pewności, że 14-letni Avonte nie żyje. Kolejne szczątki chłopca z plakatu
2014-01-22
1:00
Choć nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu, wszystko wskazuje na to, że kolejne ludzkie szczątki znalezione na Queensie tylko potwierdzą śmierć Avonte Oquendo (14 l.) - zaginionego w październiku chłopca chorego na autyzm.