Według najnowszego raportu urzędników, jeden na pięciu nowojorczyków odniósł różnego rodzaju obrażenia lub miał bardzo złe doświadczenia z powodu osoby, która przesadziła z piciem. Okazuje się, że ponad połowa mieszkańców metropolii pije codziennie i spędza czas z innymi „drinkującymi”. Z kolei aż 14 proc. upiło się w ostatnim miesiącu (za upicie uważa się cztery lub więcej drinków dla kobiety bądź pięć lub więcej dla mężczyzny, przy jednym wyjściu). Co więcej, 7 proc. dorosłych nowojorczyków zaczyna zachowywać się bardzo agresywnie po wypiciu paru głębszych i bierze się do bicia lub awanturowania. – Picie szkodzi nie tylko osobie, która wlewa w siebie alkohol, ale również innym – komentuje raport szefowa Wydziału Zdrowia, Mary T. Bassett.
Nowojorska kampania przeciwko piciu
To brzmi niczym slogan z czasów komunistycznej Polski: „Picie zabija Ciebie i innych”. Ale to przesłanie najnowszej kampanii miejskiego Wydziału Zdrowia, mającej na celu uświadomienie nowojorczykom jak szkodliwe dla nich i osób postronnych jest upijanie się alkoholem.