I tylko to. Skaner będzie wykrywał, czy kierowca pisał SMS –y. Nie będzie mógł odczytać tekstu ani uzyskać dostępu do innych danych w telefonie. Jeśli kierowca odmówi, by policja zeskanowała jego telefon, może stracić prawo jazdy. Nowe prawo ma wejść w życie przed wakacjami. Ustawę nazwano Prawem Evana dlatego, że Evan Lieberman został zabity w roku 2011 przez kierowcę, który przed wypadkiem bawił się smartfonem. . Textalyzery dostarczy policji izraelska firma Cellebrite, która zasłynęła tym, że pomogła odblokować FBI iPhone’a należącego do terrorysty Syeda Farooka, który w grudniu ubiegłego roku wraz ze swoją żoną Tashfeen Malik zabił Kalifornii wielu ludzi w czasie rodzinnego przyjęcia. Firma Apple odmówiła federalnym. Oczywiście znaleźli się przeciwnicy nowej ustawy, którzy mogą spowodować, że nie wejdzie w życie. Nowojorska Unia Swobód Obywatelskich (New York Civil Liberties Union, NYCLU) już kręci nosem. Jej szefowa Donna Lieberman powiedziała, że rozproszeni kierowcy są poważnym problemem bezpieczeństwa publicznego, ale ta ustawa jest nieprzemyślana, błędna i obarczona problemami prawnymi i niemożliwa do zastosowania. Ale gdyby została przegłosowana w Albany, na pewno podpisze ją gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo, który od dawna chce zaostrzenia przepisów przeciwko kierowcom, którzy esemesując i rozmawiając przez telefon za kółkiem, stwarzają wielkie niebezpieczeństwo na drogach.
Nowojorska policja będzie miała nową „broń” do ścigania kierowców, którzy sms-owali w czasie jazdy!
2016-04-15
2:00
Pomysł jest taki – policja wyposażona w nowe, sprytne urządzenie Textalyzer, będzie miała prawo zeskanować telefon kierowcy, który brał udział w wypadku i w ten sposób ustalić, czy używał go tuż przed nim.