W rubryce, gdzie wpisuje się w jaki sposób umarła ofiara – czy to na skutek choroby, przyczyn naturalnych, wypadku bądź innych – lekarz sądowy napisał: „homicide”, czyli śmierć w wyniku zabójstwa/morderstwa. Nastąpiła ona zdaniem lekarza, poprzez zbyt mocne urzycie siły i nacisk ma szyję oraz klatkę piersiową. Ta deklaracja dolewa tylko dolewa oliwy do ognia w sporze jaki od kilku tygodni trwa między dużą częścią mieszkańców metropolii a policją. Wiele wskazuje zatem na to, że spotkanie przy okrągłym stole, próby odbudowania zaufania do policji i załagodzenia napięcia między mundurowymi a mieszkańcami jakich podjął się sam burmistrz Bill de Blasio nie przyniosą skutków. I można spodziewać się kolejnych protrestów, a już na pewno głośnego procesu przeciwko departamentowi policji i oficerom NYPD.
Nowojorski lekarz sądowy wydał opinie co do śmierci Erica Garnera... To było morderstwo!
Morderstwo! Główny lekarz sądowy (City Medical Examiner) nie ma wątpliwości! W oficjalnym raporcie z autopsji 43-letniego Erica Garnera ze Staten Island, który zmarł na zawał w czasie aresztowania przez policję, stwierdził, że śmierć jest wynikiem morderstwa, donosi NY1.