Jak informuje Reuters, chłopiec przyszedł na świat w sierpniu w wyniku cesarskiego cięcia. Stało się to w 24. tygodniu ciąży. Jego waga i wczesny termin porodu nie dawała wielkich nadziei na to, że uda mu się przeżyć. Tymczasem noworodek własnie opuścił szpital (2 miesiące po planowanym terminie porodu). Jego waga w momencie wypisu sięgnęła 3,2 kg. Matka chłopca krótko przyznała: - Mogę tylko powiedzieć, że jestem szczęśliwa, że tak urósł. Nie byłam pewna, czy przeżyje...
Tym samym Japończyk stał się najmniejszym z urodzonych chłopców, jakiego udało się utrzymać przy życiu. Poprzednim rekordzistą był chłopiec z Niemiec, który ważył 274 g. Ze szpitala wypisano go po 6 miesiącach, gdy ważył 3,7 kg.