Nowy Jork. De Niro żartuje z Michelle

De Niro jako demokrata i zwolennik prezydenta Baracka Obamy (51 l.) zaprosił do restauracji takich gości jak m.in. Ben Stiller (47 l.), Beyoncé Knowles (31 l.) i Harvey Weinstein (60 l.). Wszyscy wyłożyli po 5 tys. dolarów, by uczestniczyć w obiedzie i wesprzeć kampanię Obamy. Nic dziwnego, że w tym gronie żart o małżonkach kandydatów republikańskich rozbawił publiczność. – Ann Romney,  Calista Gingrich, Karen Santorum, czy nasz kraj jest gotowy na białą Pierwszą Damę? – pytał. – Nie! – krzyczał w odpowiedzi tłum gości. – Za wcześnie na to, prawda? – mówił dalej De Niro.
Żart – choć odbył się kosztem Michelle i przez niektórych komentatorów oceniany był jako bardziej obraźliwy właśnie dla niej – nie spodobał się Newtowi Gingrichowi (69 l.). Skrytykował on tę wypowiedź i zażądał przeprosin od Obamy. – Na spotkaniu zorganizowanym dla niego i w jego imieniu ktoś dopuścił się wypowiedzi, która jest nie do zaakceptowania. Nasz kraj potrzebuje nowej Pierwszej Damy i nie ma potrzeby, by opisywać ją w kategoriach rasowych – mówił Gingrich. Prezydent nie przeprosił, ale rzeczniczka Michelle Obamy (47 l.) stwierdziła, że „żart był niewłaściwy”.