To nowa metoda walki z otyłością. Skoro nowojorczycy nie potrafią sobie odmówić napoju w największym rozmiarze, to decyzję musi podjąć za nich kto inny. I Bloomberg chętnie to zrobi. – Otyłość to problem narodowy. Ale my w Nowym Jorku nie będziemy tylko załamywać rąk, ale coś z tym zrobimy – mówił Bloomberg w rozmowie z „New York Times”. Burmistrz pracuje nad tym, by zakaz wszedł w życie od marca przyszłego roku. Napoje dietetyczne i milk shake, nawet ten wysoko kaloryczny, będą nadal dozwolone w każdym rozmiarze. Zakaz ma obejmować wszystkie miejsca, gdzie sprzedaje się napoje, nawet takie jak wózki na stadionach. Sklepy spożywcze będą mogły sprzedawać duże butelki. Pomysł nie podoba się producentom i handlowcom. – Walka z napojami nie pomoże rozwiązać problemu otyłości. To obsesja burmistrza - mówił Stefan Friedman, rzecznik New York City Beverage Association. Także i wielu nowojorczyków uważa pomysł za mało skuteczny. – Zamiast jednego dużego kupię sobie dwa średnie – mówił Morshed Chowbhury (27 l.) z Jackson Heights
Nowy Jork. Duże napoje będą zakazane
2012-05-31
14:29
Large soda przechodzi do historii. Po papierosach i niezdrowych tłuszczach burmistrz Michael Bloomberg wziął na celownik słodkie napoje. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, jak chce tego Bloomberg, to w Nowym Jorku nie będzie już można kupić napoju większego niż 16 uncji.