Nowy Jork. Nasza rodaczka we władzach miasta

– Moja rodzina pochodzi spod Krakowa, gdzie mój prapradziadek Jakub Budzik miał gospodarstwo. Jakub miał 20 dzieci! Na wyjazd do Ameryki zdecydowali się moi dziadkowie, którzy osiedlili się w Connecticut – powiedziała Valerie. W jej domu  polska tradycja to przede wszystkim święta i  potrawy.  – Lubię barszcz i bigos, to się u mnie w domu gotowało na świąteczne okazje – wspomina Valerie. Z rodziną w Polsce nie ma już jednak kontaktu.  – To już trzy pokolenia, wiem, że mam rodzinę w Polsce, ale nie znamy się - powiedziała Valerie.
Jej kariera w Nowym Jorku nabrała nowego blasku kilka dni temu, kiedy John Liu (45 l.), główny rewident miasta mianował nowych współpracowników.Wśród nich awans dostała właśnie  Valerie Budzik, która objęła funkcję Deputy Comptroller/General Counsel w biurze głównego rewidenta. Valerie  mieszka z rodziną na Brooklynie, jest absolwentką prawa na Fordham University i wcześniej była w biurze rewidenta prawnikiem. – Zawsze pracowała na najwyższym poziomie profesjonalizmu. Dzięki niej biuro działa lepiej i jest bardziej wydajne – mówił John Liu przy ogłaszaniu nominacji. Nowojorskie biuro rewidenta miasta jest największe w całych Stanach i dysponuje największym budżetem w wys. 60 mln dol. Zatrudnia prawie 700 osób. Valerie będzie odpowiedzialna m.in. za kontrakty miejskie. – Chcę, żeby Nowy Jork był miastem rownych możlwości dla wszystkich, bez korupcji, oszustw i marnowania pieniędzy podatników - powiedziała nowa pani zastępczyni głównego rewidenta miasta.