Nowy Jork obchodzi 13. rocznicę ataku na World Trade Center.

W tym roku po raz pierwszy nowojorczycy i rodziny ofiar mogły odwiedzić również oddane niedawno do użytku National September 11 Memorial and Museum gdzie znajdują się wstrząsające zdjęcia oraz rzeczy będące pamiątką tamtych tragicznych dni, hołdem dla ofiar i bohaterów biorących udział w akcji ratunkowej. A jest ich wiele...

Na przykład buty podarowane przez detektyw NYPD, Carol Orazem. Miała je na sobie podczas prac na Ground Zero, tuż po ataku 9/11. Tlące się ciągle zgliszcza i gorący popiół sprawiły, że gruba podeszwa policyjnego obuwia niemal całkowicie się stopiła.

Orazem nie jest jedyną osobą, która ofiarowała do muzeum swoje buty, zrobiła to także JoAnne „JoJo” Capestro, która w dniu ataku pracowała jednej z wież. W szpilkach jakie dała na użytek National September Memorial and Museum schodziła aż 87 pięter. Później zaangażowała się również w akcję ratunkową.

Podczas gdy Nowy Jork już po raz 13. wspomina ofiary 9/11, władze miasta podsumowały postęp w odbudowie kompleksu finansowego. Tak naprawdę poza Parkiem Pamięci – z fontannami w miejscu zawalonych wież – oraz muzeum 9/11 ciągle jest wiele do zrobienia. Najdroższa inwestycja - stacja kolejowa - wymaga jeszcze co najmniej roku prac. One World Trade Center – czyli Freedom Tower – jest co prawda ukończona, ale ciągle prowadzone są tam roboty wykończeniowe i pierwsi lokatorzy wprowadzą się w listopadzie. Ale wieże WTC nr 2 i 3 są jeszcze daleko od ukończenia.