Jak donosi My Fox, przedstawiciele Transel Elevator Inc. ogłosili swoją decyzję w środę późnym popołudniem. Dwa dni po tym jak eksperci miejscy ujawnili raport, w którym dobitnie wytknęli mechanikom rażące zaniedbania. W sumie złamano 23 przepisy bezpieczeństwa. Podczas gdy korporacja nie ujawniła nazwisk pracowników, to raport Department of Investigations wymienił je wszystkie. Niemniej jednak, do czasu skontaktowania się z ich prawnikami, nie każdego wymieniono z imienia i nazwiska.
Jak podaje My Fox, jeden z mechaników – Michael Hill – w czasie przesłuchania przyznał, że feralnego dnia – 14 grudnia zeszłego roku – nie uruchomił systemu blokującego możliwość ruszenia windy z otwartymi drzwiami. Niemniej cały czas twierdził, że system był już włączony w momencie, kiedy do winy wsiadała Suzanne Hart.