Nowy Jork. Przez lata wyłudzał emeryturę zmarłej matki

2012-04-26 2:00

Przez sześć lat oszukiwał system - pobierał emeryturę i wszystkie należne dodatki socjalne, które przysługiwały matce. Na niekonwencjonalny pomysł wpadł mieszkaniec Nowego Jorku  Thomas Prusik-Parkin. Chcąc wyłudzić pieniądze przebierał się za matkę. Zainkasował w tym czasie 115 tysięcy dolarów. Za oszustwa i podszywanie się pod zmarłą matkę mężczyzna zostanie ukarany. Grozi mu do 25 lat więzienia.

Jak podaje New York Post mężczyzna zaczął oszukiwać tuż po śmierci matki Irene Prusik w 2003 roku.  Proceder rozpoczął od podrobienia aktu zgonu zmarłej kobiety.

Na wstępie zmienił na nim jej datę urodzenia oraz numer ubezpieczenia społecznego Social Security. Dzięki temu kobieta w rządowych rejestrach figurowała jako żywa. Podczas prowadzenia śledztwa ustalono, że mężczyzna świetnie sobie radził nie tylko z podrabianiem urzędowych dokumentów.

Przebierał się on również za zmarłą matkę, aby odnowić jej prawo jazdy. W procederze pomagał mu wspólnik, który w wydziale komunikacji „grał: siostrzeńca kobiety. Thomas Prusik-Parkin wpadł w momencie, gdy wszedł w konflikt z właścicielem domu, który kiedyś należał do jego zmarłej matki. Parkin stracił prawo do lokalu w związku z niespłacaniem należnego kredytu.

Właściciela domu zaniepokoił podpisy, jakie zostały złożone na dokumentach. O sprawie powiadomił prokuratora okręgowego. Zorganizowano spotkanie właściciela domu z „Irene Prisuk”.

Okazało się że na prokuratorów czekał przebrany za kobietę, ubrany w spódnicę i czerwony sweter  Thomas Prusik-Parkin. Mężczyźnie za wyłudzenia grozi do 25 lat więzienia. Jego wspólnik spędzi za kratkami rok.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają