Latem sędzia Scheindlin orzekła, że oficerowie NYPD kierowali się uprzedzeniami rasowymi i świadomie naruszali prawa obywatelskie tysięcy nowojorczyków, których poddawali wyrywkowym kontrolom. Nakazała również, aby kontrowersyjny program stop-and-frisk został zmieniony, co miałby nadzorować niezależny organ.
Jej decyzja został zaskarżona przez władze miasta i NYPD w federalnym sądzie apelacyjnym. I właśnie teraz sędziowie uznali wyrok sądu niższej instancji za nieważny.
Z orzeczenia sądu apelacyjnego zadowolenia nie kryje nowojorski burmistrz Michael Bloomberg, szef NYPD – Ray Kelly oraz inni zwolennicy stop-and-frisk, którzy uważają, że stanowi on skuteczny środek w wykrywaniu i zwalczaniu przestępczości w metropolii.