Nowy Jork.Ninja Turtles lepsze od Dolana

W New York City mieszka 2,5  miliona katolików, ale to nie ma znaczenia dla właściciela Empire State Building – Anthony Malkina. A ilu fanów kreskówki Ninja Turtles mieszka w mieście? Według wszelkiego prawdopodobieństwa o wiele mniej niż katolików, ale to dla nich gmach świecił się na zielono na 25. rocznicę powstania tego komiksu.
W tym miejscu można też przypomnieć, że Empire State Building uczcił także rocznicę powstania Chińskiej Republiki Ludowej, choć był mocno krytykowany za tę decyzję. Czcił także okazje związane z indywidualnymi osobami, jak np. Mariah Carey (42 l.), a  uparcie odmawiał uhonorowania Matki Teresy († 87). Teraz stanowcze „nie” usłyszał także Michael Grimm, kongresman republikański ze  Staten Island, który poprosił Malkina o uhonorowanie kardynała. – Empire State Building.  jest własnością prywatną i nie mamy w zwyczaju świętowania wydarzeń religijnych – tłumaczył  Malkin. Kongresman Grimm  nie zgadza się z tą decyzją.  – Cały Nowy Jork może być dumny z kardynała Dolana. Światła na Empire State Building byłyby  doskonałą okazją do podkreślenia tego faktu – mówił Grimm. Ale zarząd gmachu jest niewzruszony i  świateł w kolorze kardynalskiej purpury na ESB nie będzie. Natomiast 28. lutego będą światła upamiętniające Tydzień Świadomości Zaburzeń w Odżywianiu. 
Kardynał Timothy Dolan
Godność kardynała otrzymał 18 lutego od papieża Benedykta XVI w Watykanie. Urodzony w 1950 w St. Louis od najmłodszych lat pragnął zostać księdzem. Jest najstarszym z pięciorga dzieci Roberta i Shirley. W czerwcu 1976 roku został wyświęcony na kapłana. Po paru latach rozpoczął studia doktoranckie na Katolickim Uniwersytecie Ameryki. Zajmował się historią Kościoła w Ameryce. W późniejszych latach był m. in. sekretarzem nuncjatury w Waszyngtonie i wykładowcą w seminarium w St. Louis. W 1994 został rektorem Papieskiego Kolegium Ameryki Pn. w Rzymie. Urząd ten pełnił do 2001 roku. W lutym 2009 papież mianował go nowym arcybiskupem Nowego Jorku po przejściu na emeryturę kardynała Edwarda Egana. Nadanie mu godności kardynała zwiększa prawdopodobieństwo, że następcą Benedykta XVI będzie Amerykanin.