- Od 2001 r. w Nowym Jorku wykryto dwudziestu spisków terrorystycznych, dlatego i fundusze federalne mają kluczowe znaczenie dla zachowania bezpieczeństwa w mieście - powiedział burmistrz NYC Bill de Blasio, który wezwał władze w Waszyngtonie, żeby przyznały Wielkiemu Jabłku na 180 milionów dolarów na działalność antyterrorystyczną.
- Nowy Jork będzie bardziej podatny na ataki terrorystyczne, jeśli Kongres nie przyjmie projektu ustawy w tej sprawie. Nowy Jork jest największym celem terrorystów wśród miast w Stanach Zjednoczonych i jednym z miast na świecie, które są najbardziej narażone na ataki terrorystyczne - dodał burmistrz de Blasio.
Dlaczego władze nowego Jorku apelują do Waszyngtonu? Bo w budżecie na rok fiskalny 2017 znalazło się tylko 330 mln dolarów na zwalczanie terroryzmu w całym kraju, a nie 660 jak do tej pory. A to oznacza, że Nowy Jork otrzyma 90 mln dolarów mniej niż w latach poprzednich.
- Jeżeli Kongres nie podejmie działań w tej sprawie, będzie dużo szczęśliwych terrorystów na świecie, ponieważ zostanie stworzona dla nich szansa, by mogli nas zaatakować jeśli nasza obrona będzie mniejsza– stwierdził de Blasio.
Burmistrza poparł szef policji NYC William Bratton i to w sposób stanowczy. - To przesadne zmniejszenie miastu Nowy Jork funduszy na istotną działalność antyterrorystyczną, które są kluczowe dla NYPD i naszej zdolności do utrzymania tego miasta bezpiecznym. Stoję tu z burmistrzem i innymi wzywając do przywrócenia tych funduszy. Natychmiast – powiedział Bratton.
NYC znowu w niebezpieczeństwie?
2016-08-22
2:00
Jeśli Kongres nie da Nowemu Jorkowi więcej pieniędzy na ochronę miasta przed terrorystami, metropolia będzie bardziej narażona na ich ataki