– Wiem, że przez lata grupy tancerzy czy akrobatów wpisały się w klimat nowojorskiego metra, ale to nie jest bezpieczne – powiedział na konferencji prasowej William Bratton, szef NYPD. – O wypadek naprawdę bardzo łatwo. Tańcząc na krawędzi platformy albo w wagonie, nie tylko narażają swoje zdrowie i bezpieczeństwo, ale także postronnych pasażerów. Dlatego też na stacjach nowojorskiego metra pojawi się wkrótce jeszcze więcej policjantów, którzy będą wyłapywać tancerzy popisujących się swymi umiejętnościami i zdobywających od pasażerów pieniądze. Jak podał Bratton, od początku tego roku policja zatrzymała i ukarała grzywną już 240 osób. Rok temu w tym samym okresie czasu było ich 40. Ale szef NYPD stanowczo zapowiada, że nie złagodzi swoich poglądów: – Powtarzam jeszcze raz nowojorskie metro to nie miejsce do podobnych wyczynów! A co na to pasażerowie? Zdania są podzielone. Jedni uważają, że metropolia zamienia się w miasto policyjne, pełne nakazów i zakazów. Inni podzielają opinię szefa NYPD.
NYPD przepędza tancerzy z metra
Nowojorskie metro – tak stacje, jak i pociągi – to nie jest miejsce do tańca. A już w szczególności uprawiania akrobacji... Takiego zdania jest szef nowojorskiej policji, który zapowiedział wzmożoną walkę z „subway’owymi tancerzami”.