Od wtorku cała nowojorska metropolia, która przeżyła ataki terrorystyczne 11 września 2001 roku, bardzo solidaryzuje się z Anglią i, jak mówią wprost nowojorczycy, „czuje ich ból”. Ponieważ Nowy Jork zawsze jest narażony na zamachy i co i rusz pojawiają się najróżniejsze groźby ze strony grup terrorystycznych, tym bardziej po zamachu w Anglii NYPD natychmiast podniosła środki ostrożności. Na ulicach, w metrze oraz w strategicznych punktach jak dworce, Times Square, znane budynki, pojawili się uzbrojeni policjanci wspierani przez żołnierzy Gwardii Narodowej. Poza bronią oficerowie mają też i psy przeszkolone do wywąchiwania bomb i różnych ładunków wybuchowych. Szef NYPD uspokaja, że nie ma żadnych informacji o groźbach jakimś atakiem, niemniej w obecnej sytuacji lepiej być przygotowanym na wszystko.
NYPD zwiększyło środki ostrożności po atakach w Anglii
2017-05-24
2:00
Krew znów polała się przez islamistów. W zamachu w Anglii, do którego przyznaje się ISIS, zginęło ponad dwadzieścia niewinnych osób, nawet Polacy! Przebywający w zagranicznej podróży prezydent USA Donald Trump (71 l.) przekazał kondolencje rodzinom ofiarom ostro potępił samobójczy atak podczas koncertu i powiedział, że stoją za nim pełni zła tchórze (evil loosers). Dzień po atakach w Manchesterze, Nowy Jork natychmiast zwiększył środki ostrożności.